kierdel kierdel
2513
BLOG

Hawking przegrał kolejny zakład – przez Higgsa!

kierdel kierdel Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Media donoszą, że Stephen Hawking właśnie przegrał zakład z innym fizykiem teoretykiem, Gordonem Kane'em z Michigan University. Dziesięć lat temu panowie założyli się o o to, czy bozon Higgsa zostanie odkryty. Hawking, który twierdził, że nigdy się to nie stanie, po ostatnich doniesieniach z CERN-u przyznał, iż stał się teraz biedniejszy o 100 dolarów.

Wygląda na to, że Hawking to wielki hazardzista. Zakład z Kane'em nie jest pierwszym, do jakiego przystąpił. W 1974 roku założył się z wybitnym astrofizykiem, Kipem Thorne'em, czy galaktyczne źródło promieniowania rentgenowskiego Cygnus X-1 zawiera czarną dziurę. Hawking twierdził, że nie, Thorne – że tak. Smaczku dodaje fakt, że w przypadku wygranej Hawking miał otrzymać czteroletnią prenumeratę magazynu Private Eye, zaś Thorne – roczną prenumeratę Penthouse'a. Nie są to pisma mające wiele wspólnego z nauką... ;)
 
Jeszcze ciekawsza była motywacja Hawkinga do podjęcia tego zakładu. Oto, co sam powiedział na ten temat (cytuję za książką Igora Nowikowa Rzeka czasu, wyd. Prószyński i S-ka, 1998):
 
Czarna dziura wydaje się jedynym naturalnym, zgodnym z rzeczywistością wyjaśnieniem wyników obserwacji. Mimo to założyłem się z Kipem Thorne'em, że w źródle Cygnus X-1 nie ma czarnej dziury! Zakład ten jest dla mnie rodzajem polisy ubezpieczeniowej. Włożyłem wiele pracy w badania czarnych dziur i poszłaby ona na marne, gdyby się okazało, że czarne dziury nie istnieją. Ale w takim wypadku na pocieszenie wygrałbym zakład, co zapewniłoby mi czteroletnią prenumeratę pisma „Private Eye”.
 
Oto fotokopia spisanego zakładu Hawkinga i Thorne'a:
Fotokopia zakładu
 
Ciekawostką jest, że jednym z trzech świadków zakładu, podpisanym na dole dokumentu, jest polska astrofizyk Anna Żytkow.
 
Na przełomie lat 80. i 90. Hawking uznał, że zebrane argumenty obserwacyjne są już tak mocne, iż można uznać, ze Cygnus X-1 zawiera czarną dziurę, a zatem – że zakład przegrał. Opłacił więc prenumeratę Penthouse'a dla Thorne'a. Podobno sekretarka Thorne'a doznała szoku, gdy pocztą nadszedł pierwszy numer tego czasopisma...
 
W kolejnym zakładzie, zawartym w 1997 roku, uczestniczyli również Hawking i Thorne, ale tym razem po tej samej stronie, natomiast ich adwersarzem był John Preskill. Problem dotyczył tego, co się dzieje z informacją zawartą w materii wpadającej do czarnej dziury – czy jest ona permanentnie tracona, czy też nie? Pytanie to ma zasadnicze znaczenie dla relacji między mechaniką kwantową a ogólną teorią względności. (Temat ten – i wiele pokrewnych – jest szczegółowo omówiony we wspaniałej książce L. Susskinda Bitwa o czarne dziury, którą ostatnio wydał Prószyński i S-ka; gorąco polecam!) Hawking i Thorne uważali, że poprawna jest pierwsza odpowiedź, Preskill natomiast sądził, że promieniowanie Hawkinga wynosi z czarnej dziury informację, która wcześniej do niej wpadła wraz z materią. Nagrodą miała być jakaś encyklopedia, czyli książka, z której na pewno można wydostać informację! ;)
 
Po długich sporach Hawking przyznał rację Preskillowi i w 2004 roku sprezentował mu Total Baseball, The Ultimate Baseball Encyclopedia. Thorne pozostał jednak nieprzekonany i odmówił partycypowania w kosztach książki. Spryciarz...
 
Jak widać, Hawking na razie przegrywa swoje zakłady. Pozostała mu jeszcze jedna szansa. W 2002 roku założył się z kosmologiem Neilem Turokiem, że odkryte zostaną fale grawitacyjne pochodzące z Wielkiego Wybuchu. Turok jest jednym z twórców koncepcji, zgodnie z którą Wszechświat powstał wskutek zderzenia się dwóch tzw. bran. W takiej kolizji fale grawitacyjne nie powstają, dlatego Turok uważa, że nie zostaną one odkryte.
 
Niestety, na razie nie potrafimy rejestrować żadnych fal grawitacyjnych. Być może w przeciągu kilku lat sytuacja ulegnie zmianie, jednak na rozstrzygnięcie sporu musimy poczekać jakiś czas...

 

kierdel
O mnie kierdel

Sześć praw kierdela o dyskusjach w internecie Gdy rozum śpi, budzą się wyzwiska. Trollem się nie jest; trollem się bywa. Im mniej argumentów na poparcie jakiejś tezy, tym bardziej jest ona „oczywista”. Obiektywny tekst to taki, którego wymowa jest zgodna z własnymi poglądami. Dyskusja jest tym bardziej zawzięta, im mniej istotny jest jej temat. Trzecie prawo dynamiki Newtona w ujęciu salonowym: każdy sensowny tekst wywołuje bezsensowny krytycyzm, a stopień bezsensowności krytyki jest równy stopniowi sensowności tekstu. Tymon & Transistors - D.O.B. (feat. Jacek Lachowicz)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie